To już ostatnie z cyklu wyzwań. Chyba pierwszy raz jak zobaczyłam temat to od razu wiedziałam co zrobię:P kupiłam kiedyś drewnianego dziadka do orzechów i wiedziałam ze go ozdobię decoupage ale jakoś zawsze są ważniejsze sprawy i teraz mogłam to w końcu zrobić:) Oczywiście w kolorach pasujących do innych elementów kuchni:) U góry moje pierwsze spękania - drobniutkie, ale myslę że w końcu się nauczę:)
Dziękuje Wioli i wszystkim uczestniczką wyzwań za super zabawę :)
Przepiękna praca i wspaniałe motywy:)
OdpowiedzUsuńSwietny dziadek:) Takiego jeszcze nie widzialam:) A spekania wygladaja bardzo ladnie.
OdpowiedzUsuńSuper:) Podoba mi się
OdpowiedzUsuńha jak widać dziadek nie jeden ma kształt :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ozdobiony. Ja mam taką zasadę przy spękaniach - nie żałować medium, nie żałować na to farby.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, takiego dziadka w kuchni to chyba każdy chciałby mieć ;)
OdpowiedzUsuńpiękny i wprost idealny do mojej niebieskiej kuchni:)
OdpowiedzUsuńWyszedł fantastycznie! i świetnie dobrałaś wzór i kolory :) ja też jeszcze nie próbowałam spękań, muszę w końcu zaopatrzyć się w preparat i popróbować. Pozdrawiam ciepło, S.
OdpowiedzUsuńjejku ale sliczne :-)
OdpowiedzUsuńpiękny dziadek do orzechów :) a spękania by były większe musi być grubiej nałozony preparat do spękan :)a jeśli chodzi o zegar to dosyc głosno tyka ale nam to nie przeszkadza bo nie spimy w salonie :)
OdpowiedzUsuńAle świetny :D ciekawie wyszły te spękania :D a kwiatowy motyw wpasował sie tam idealnie :D
OdpowiedzUsuńŚliczny! A spękania na łebku wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuń2 razy nie. Tylko bardzo wazne by farbe nakladac jednym ruchem bez poprawianie.
OdpowiedzUsuńWyszlo swietnie :-)
OdpowiedzUsuńMi się podoba :) Piękny kwiatowy motyw.
OdpowiedzUsuńŚwietny! Pięknie go ozdobiłaś:)
OdpowiedzUsuń