Kolczyki robione specjalnie na wyzwanie. Wymogiem było użycie pereł. Niebiesko białe z taśmą cyrkoniową. Coraz bardziej lubię ją wszywać chodź nadal nie mogę powiedzieć że lubię:D:)
Nie podklejone, z tyłu wykończone koralikami.
Zgłaszam na wyzwanie u Evy
prześliczne są ;)
OdpowiedzUsuńPiękne i takie zimowe :) Wyglądają jak sople lodu zwisające z dachu królowej śniegu :)
OdpowiedzUsuńTakie zimowe sopelki piękne:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Piękne kolczyki, bardzo bardzo podziwiam za umiejętność zszywania tych sznureczków ;)
OdpowiedzUsuńpiękne :)))
OdpowiedzUsuńperłowe :D i takie zimowe :D
OdpowiedzUsuńmmmm cyrkownie dodają jakiejś magi całości, pięknie wyglądają, dla królowej zimy ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńKolczyki są śliczne i bardzo ładnie zakończone. Lubię w kolczykach gdy przód i tył wyglądają równie ozdobnie. Mam dwie pary podszyte filcem, których niestety nie noszę, ponieważ odwracają się w uchu.
OdpowiedzUsuńJak zawsze śliczne:)
OdpowiedzUsuńTe tasmy cyrkoniowe sa sliczne:) Piekne kolczyki.
OdpowiedzUsuńŚliczne błękitki:)
OdpowiedzUsuńPiękne! A kolory są nieziemskie:)
OdpowiedzUsuńCudne! Strasznie mi się podoba to połączenie kolorystyczne! Genialne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń