Wiem, że znowu przepadłam, już nawet nie obiecuję poprawy:( Zwłaszcza, że ostatnio rzadko sięgam po rękodzieło:( brak czasu to jedno, ale jak już go mam to .... maluje paznokcie:D Wiem, że to śmiesznie brzmi, ale jak byłam nastolatką to lubiłam robić sobie rózne wzorki i znowu mnie wciągło. No a o to chodzi, żeby w wolnym czasie robić to co najbardziej odpręża:) A dzisiaj jajo cekinowo tasiemkowe. Kolory pastelowo fioletowe. Efekt końcowy po przeróbce.
Po przeróbce bo najpierw było takie jak zdjęcie poniżej, ale nie podobało mi się:( a jak mi się coś nie podoba to nie daje mi spokoju dopóki tego nie przerobię:) też tak macie?:)
Pozdrawiam i dziekuję tym, którzy tu jeszcze zaglądają:):):)
Świetne jest
OdpowiedzUsuńJest Świetne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! Pierwsza wersja też była ok, ale przy drugiej blaknie:) Efekt końcowy jest zachwycający! A wzorki na paznokciach też możesz czasami pokazac:):) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPo przeróbce wygląda zdecydowanie lepiej. A wzorkami na paznokciach też możesz się pochwalić. :)
OdpowiedzUsuńJajo po przeróbce wygląda fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, tak to jest z tym blogowaniem, mnie też zdarza się przepdadać, a potem mega długie posty :) Fajne to jajo, a pazurków czemu nie pokazujesz?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba po przeróbce;) A ja do malowania paznokci nie mam cierpliwości;)
OdpowiedzUsuńśliczne :) szczególnie to pierwsze mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńA mi też bardziej podoba się wersja nr 1 ;) chociaż wersja nr 2 wyszła taka trochę elegancka :)
OdpowiedzUsuńI też tak mam, że jak coś mi się nie podoba to muszę to przerobić, bo inaczej nie będzie mi to dawało spokoju ;p
Dawno już nie widziałam karczochów! Cekinowe wykończenie prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuń