Według mnie najładniejszy, chodź wyszedł bardziej wiosennie niż zimowo:P Pierwszy raz robiłam nóżki na sznureczkach i na pewno nie ostatni:) A w łapkach trzyma szydelkowy kwiatuszek-trochę męczy mnie sutasz więc próbuje nowych technik:)Tego zgarnęła Agatka:)
Zuzi koniecznie miał być różowy i miec długie włosy jak Roszpunka:)
Podobny do poprzedniego, ale z normalnymi włosami - poleciał do szkoły Zuzi:)
I pierwsze moje większe
Decoupagowy - średnio wyszedł..
I najfajniejszy efekt- z odbitej serwetki.
I serduszka i gwiazdki
A z nich mój wianek na drzwi
Usta i odbijane wzory zgapione z mojego"góru" masy solnej Natalii: http://sztukaniepowazna.blogspot.com/
Coś fajnego ci wyszło , cudne anielki ,,,
OdpowiedzUsuńsłodziaki
OdpowiedzUsuńBardzo fajne aniołki:)
OdpowiedzUsuń:) anielsko...
OdpowiedzUsuńi te serduszka i gwiazdki...pięknie :)
fajne aniołki :)
OdpowiedzUsuńA mnie się bardzo podoba ten duży, aczkolwiek ten pierwszy też jest świetna. To prawda, że jest troszkę wiosenny, ale myślę, że to nic nie szkodzi. Taki też jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Fajne;)
OdpowiedzUsuńPiekne aniolki, ale te gwiazdki najbardziej przypadly mi do gustu^^
OdpowiedzUsuńMoje serce skradły serduszka z fioletowym motywem - są szczególnie urocze. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje aniołki
OdpowiedzUsuńAniołki są przepiękne !:)
OdpowiedzUsuńserduszka wyszły bardzo ładnie a aniołki bardzo pozytywne
OdpowiedzUsuńŚwietne aniołki i wianek genialny:)
OdpowiedzUsuń