skąd masz te miętowe perełki? zawsze lepiej zakończyć kolczyki oczkiem przy koralikach, albo założyć rurki, bo pozostawiony drut często się wygina... p.s. na kiedy masz termin i jaka płeć? pozdrawiam
W prostocie siła :) Podoba mi się Twoja delikatna kolekcja, fajne, pastelowe jaśniutkie kolorki - perełki najlepiej się wpasowują w takie cudeńka :) Super :)
Bardzo ładna biżuteria. U mnie też powstaje coraz więcej prostych rzeczy. Czasu już nie mam tyle co wcześniej;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńpiękne :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za długimi kolczykami, ale te szczególnie mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne delikatne kolorki :)
OdpowiedzUsuńProsta,aleladna:) Te kabaszony matowe sa super!
OdpowiedzUsuńŚliczne :). Czasem takie proste dodatki są dużo lepsze i ładniejsze niż jakieś duże fikuśnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
skąd masz te miętowe perełki? zawsze lepiej zakończyć kolczyki oczkiem przy koralikach, albo założyć rurki, bo pozostawiony drut często się wygina... p.s. na kiedy masz termin i jaka płeć? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW prostocie siła :) Podoba mi się Twoja delikatna kolekcja, fajne, pastelowe jaśniutkie kolorki - perełki najlepiej się wpasowują w takie cudeńka :) Super :)
OdpowiedzUsuńMoże i zwyklaczki, ale takie małe dyndadełka najlepiej się sprawdzają w lecie przy rozpuszczonych włosach, albo na plaży. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńHej Kasiu! No nie wiem czy takie zwyklaczki, ale nawet jeśli to piękne w swojej delikatności i elegancji! Małe cudeńka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzwłaszcza podoba mi się pierwszy komplecik :) takidelikatny
OdpowiedzUsuńNiby prosta, ale jak wpada w oko :)
OdpowiedzUsuń